Szkoda,że czasem nie można zdjąć głowy i schować na chwilę do szuflady.

Zapraszam na sesje(: modelowała kiedyś J.W.


***

Słynę ze spontaniczności. Chciałabym choć raz napisać,że osiadłam..Ale.. póki co to niemożliwe.
Kocham pakować się w kłopoty a raczej one kochają Mnie. Nie wiem czy to bardziej dar czy przekleństwo? Aktualnie jest kilka osób, które posłałabym do diabła począwszy od pseudo przyjaciela, po dziewczynę,której psychika jest tak niezrozumiała,że na trzeźwo nie przyswajam tego. Tymczasem cieszmy się sobotnim wieczorem, a projekty same się nie zrobią. see you soon xyz

po co najmniej roku planów- jedno marzenie odhaczone.


Za dużo w tej głowie siedzi.