Chce wiosny.Już zaraz. Teraz.
Weekend wbrew pozorom świątecznego klimatu,którego i tak nikt nie czuje a jeśli już, to myli go z tym bożenarodzeniowym, myśląc,że to zabawne puszczając w radiu 'last christmas'(tak a'propo piosenka z klipem świątecznym,choć świąt niezbyt dotycząca, mówiąc ściślej o przesłaniu samym w sobie) -i tak będzie w biegu. Sobota pracowicie do 24, po 5 rano pociąg do Leszna, wieczorem lub w poniedziałek Wrocław. Wrocław, Zielona Góra i znów Rzepin.. standardowo w biegu i te święta niestety nie spędzone wspólnie ku zawodowi przyszłej teściowej(i'm so sorry!;c) jak i jemu samemu. Wypadałoby z chęcią większą lub nie- odwiedzić rodzinę.
***
Sukces - najlepsza z zemst.
Za wszelką cenę chciała być kimś innym.
***
Nienawidzi tego uczucia, gdy nagle czujesz się przygnębiony. Bez żadnego ostrzeżenia, bez oczywistego powodu.
Po prostu to się dzieje.
Czujesz się pusty i beznadziejny.
Czujesz się zmęczony.
Tak, jakbyś już nigdy miał nie ruszyć na przód.
I kiedy ktoś pyta Cię: "Co jest nie tak?", nie potrafisz odpowiedzieć, bo nic nie przychodzi Ci do głowy.
Wtedy zaczynasz nad tym myśleć.
I w tym momencie po prostu zdajesz sobie sprawę, jak dużo rzeczy jest nie tak.