poniedziałek, 27 maja 2013



Ile razy straciłeś coś?
Ile razy wierzyłeś, że coś już znalazłeś?
Powiedz mi kiedy znów to odnajdziesz
Powiedz mi, gdzie jest ktoś kto naprawdę
Chciałby tak żyć, być ze mną na zawsze
I tylko nie mów mi znów, 
że trzeba być twardym i trzeba coś zagrać
Nie chcę w życiu grać cudzych ról
To nie jest nic warte, to by była nieprawda
I chociaż ból wypełnia na full mnie 
a to w co wierzę jest durne
I niemodnie jest dzisiaj tak czuć
Niewygodnie jest słyszeć, gdy ktoś mówi prawdę
Znów myślę o tym co było, 
myślę ile czasu to zajmie
Nim poczuję się dobrze na chwilę
Jak długo to potrwa, chcę wiedzieć ile
Może sobie zapalmy, choć podobno palenie zabija
Pogadajmy o swoich byłych, kurwa mać ile to już ich było
...ale czy o to chodziło?
Wiem, że wiesz o czym mówię


Nie wiem już czym jest miłość, wypijmy zdrowie panowie
Za te chwile, które przeminą, za te rzeczy, które coś w nas zabiło
I chyba przez chwilę jest nam z tym dobrze choć czasem nic nas nie dziwi
Wypijmy zdrowie, choć nie znajdziemy tu recepty jak być szczęśliwym

____________________________________


niedziela, 26 maja 2013




Uśmiech. 


Zmiana planów o 180 stopni;wspólna decyzja- Poznań. Dziennikarstwo radiowe,telewizyjne i internetowe w Poznaniu-przybywam.

_______________________________________






Muśnięciem ust
wta­pia się co­raz czulej
nak­reślając kontury…




who wouldn't-Novika

K.Zawadzki

tak ku gwoli przypomnienia K.Zawadzki c:







***






Choć mówią o Tobie
Żeś ze skały
Choć wszystko widziały
Oczy twe
Gdy ujrzysz Ją całą
To
Nagle popadniesz w nieśmiałość i wiedz
Dosięgnie cię

piątek, 24 maja 2013

 aaaaaaaaaaaa!<3







w końcu jest czas na dobranie się do zdjęć.
plus wujek google,czyt. studia Zielona Góra vs Wrocław. Gdzieś tam w podświadomości wygrywa Wrocław..taka mała oczywista oczywistość.



Każdy z nas po­tyka się o błędy włas­nych poczynań.
Więc , gdy ktoś wy­ciąga rękę z miłością - nig­dy ich nie powtórzy.
Sta­rając się być lep­szym dla te­go ka­wałka uczucia.




Gdzieś tam też
Mieszkają chwile te najlepsze

Wrocław trip.








Czas zysków i strat.
Jeden wielki plus-spłacenie długu ex przyjaciółki(o ironio) zwieńczony tripem po Wrocławiu,choć nie do końca takim,jak to sobie wymarzyła. Ale nie ma co rozpaczać, lepsze coś niż nic. whatever.
Sprawa zamknięta, pomijając drobny fakt,że właściciel chyba pogubił się w dłużnikach i pomylił osoby.. na jej niekorzyść co oczywiście zostało dość brutalnie sprostowane. Upartość i niewyparzona buzia to chyba jej domena główna; a czasem jedno wielkie utrapienie co pokazał ostatni czas. Nie od parady istnieje sentencja- ' Docenisz dopiero wtedy,kiedy stracisz to' i na odwrót.

Coś pękło,coś się zmieniło,trudno określić czy na lepsze czy na gorsze. Chyba czas pokaże.
Tymczasem pora na szybkie określenie się do co studiów,które wypadałoby po wielu przebojach skończyć. To w sumie taki jeden z wielunastu celów życiowych.

***
Rzad­ko szczęście od­czu­wamy wte­dy, kiedy jest naszym udziałem. Do­piero gdy prze­minie, spogląda­my wstecz i nag­le poj­mu­jemy - niekiedy ze zdu­mieniem - jak bar­dzo by­liśmy szczęśliwi. 




cza­sem w słowach ująć ciężko,
co się czuje.

wtorek, 21 maja 2013








trip po Wrocławiu i od razu chce się żyć..


***


Chciałabym być tą która będzie mogła wtu­lić się w Two­je ra­miona, tak bez żad­ne­go słowa, tłumaczeń móc się przytulić.


piątek, 17 maja 2013




Jakoś tak dziś jej pozytywnie. Zapowiada się cudownie spędzony weekend we Wrocławiu, jakieś zakupy, uregulowanie w końcu pewnych spraw,oby coraz bliżej spełnianiu marzeń.

***

Jeśli pot­ra­fisz sta­wić czoło sa­memu sobie,
Już wyg­rałeś to życie.

***

              PLUS:

KLIKAĆ, LUBIĆ SUBSKRYBOWAĆ:


niedziela, 12 maja 2013


dangerous boy.

______________________________________________



Chyba wygram z przeznaczeniem, pierwszy raz z nim wygram
ta noc pełna wyzwań, błagam nieś mnie w przestworza
drogę rozświetla zorza, moje serce wznieca pożar
i widzę te bezdroża, godzinami ludzi na nich
idą struci marzeniami bo im los nie skróci granic
I to wróci do nich zanim znowu staną nad przepaścią
nie skoczą w otchłań za nic, bo boją się że upadną






po niekrótkim czasie znalazła i nowego właściciela.
W sumie tęskno za tym małym potworkiem,ale niestety ze względu na czas poświęcany pracy- kot,tym bardziej młody nie miałby łatwego życia.
_____________________________________

lazy day,lazy cat! (:

________________________________________

psst!
daj­my So­bie szanse

Gorzów Wlkp.




Jednodniowy trip po Gorzowie a i owszem.


***

Żyje i ma się całkiem dobrze.


Wy­siłek poczy­niony w słusznej spra­wie jest naj­lep­szą nag­rodą dla sa­mego siebie.

sobota, 4 maja 2013







Sie­dzisz so­bie tam da­leko
i pat­rzysz spo­koj­nie na twarze zna­jomych.
W ręku trzy­masz kończące się wi­no,
wokół Ciebie świateł mi­liony.

środa, 1 maja 2013





***



Naj­pewniej­szą oz­naką po­god­nej duszy jest zdol­ność śmiania się z sa­mego siebie. Większość ludzi ta­ki śmiech spra­wia ból.

Między własną de­finicją szczęścia i smut­ku tworzysz życie.

***

Wielki plus,jest nowy sprzęt,na pewno nie na zawsze,ale ma nadzieję,że jakiś czas posłuży. Reakcja na kupno? Błysk w oku i wielki zaciesz,taki na 3/4 twarzy. To ich wspólna decyzja. Właściwie to czekała tylko na jego zdanie, jego tak albo nie. Zgodził się. Pomimo ważniejszych innych wydatków,pomimo tego,że to bardziej jej przyjemność niż jego. Cudownie. Dobrze,że przytrafiają się czasami momenty w życiu człowieka,które utrwalają nam się w głowie jako te,dobre,pozytywne.

Coś do dodania? Nic więcej nic mniej.

***


Chcę żebyś był szczęśli­wy. Ze mną, be­ze mnie, z nią, z kim­kolwiek. Chcę Two­jego szczęścia. Tak po prostu.
gnojek mały(:



sprawiedliwość a raczej wielka nie?: nocka na 20 do 6 rano..