czwartek, 31 stycznia 2013
surprises
Uwielbia niespodzianki. A już wogóle organizować je,nawet bardziej niż dostawać takowe.
Nic tak nie uszczęśliwia człowieka jak radość tej drugiej,ukochanej osoby.
Wolny piątek to bardzo korzystna opcja,nawet pomimo faktu wstania w sobotę po 3 rano by jechać do pracy na 8h.
Mimo wszystko myśl zobaczenia go i spędzenia weekendu,sam fakt,że on spędzi go z Nią,napawa ją radością.
Skromny zakup bielizny sztuk dwie,kilka elementów twórczych, własna inwencja,drobne przygotowania i powinno być całkiem (nie)przyzwoicie. Tak jak lubią.
***
http://www.youtube.com/watch?v=rxoiZZ8UBEY
Od "nic" po "coś" aż po "KOCHAM CIĘ"
Na granicy ładu i chaosu, kwitnie życie.
http://www.youtube.com/watch?v=e9xFqb57yTM -Brodka - Dancing Shoes (Kamp! remix)
***
Nie analizujmy przeszłości. Wyciągajmy wnioski. I na tym poprzestańmy. Tak jest lepiej,łatwiej i nic nie jest zaburzone.
***
Rodzisz się , nie świadomy niczego. Zaczynasz od zera. Teraz wyobraź sobie zarys człowieka,składającego się z puzzli. Im dłużej twoje życie trwa tym więcej puzzli sobie uzbierasz,przyjaźń,zaufanie,..
Aż , naglę pojawiasz się Ty i wypełniasz ostatnią lukę zwaną miłością. Pasujemy do siebie idealnie , jak dwa puzzle. Bez ciebie, jestem niekompletna.
Tak długo, żeby cała złość zdążyła wyparować zanim mnie wypuścisz ze swoich ramion.
***
jest jak w sam raz
co oddechem wypełnia noce
usta drętwieją od pocałunków
namiętność budzi zmysły
dotyk dłoni
aż parzy pod dotykiem
ciała w miłosnym uścisku
krzyczą sobą
aż niebo spowiło się z ziemią
i sama siebie się pytam
- czy można tak kochać do bólu ?
***
Czeka na wyniki badań,które zapewne w przyszłym tygodniu dotrą do Zielonej Góry. Jest dobrej myśli. Właściwie to są. są dobrej myśli. Oboje.
wolny piątek,baaaardzo miła wiadomość.(:
Organizm aż się prosi o odpoczynek a głowa tak boli,że bardziej się już nie da.
***
- Czego się boisz?- Nie wiem...
- Na pewno wiesz.
- Ale czy coś to zmieni?
- Mogę nauczyć cię panować nad strachem.
- Nauczysz mnie jak ufać ludziom, pomimo, że ciągle mnie ranią? Sprawisz, że patrząc przez okno, nie pomyślę o tych wszystkich, których straciłam? Sprawisz, że przestanę bać się cierpienia, samotności, że tak jak kiedyś znów będę się uśmiechać niczego nieświadoma?
- A niby jak mam to zrobić?
- Sam powiedziałeś, że potrafiłbyś nauczyć mnie panować nad strachem...
- Ale myślałem, że może boisz się np. pająków... tak jak inni ludzie.
- Widzisz, problem w tym, że nie jestem taka jak "inni ludzie".
- To w takim razie jaka jesteś?
- Jestem kimś, kogo ludzie nie są w stanie zrozumieć. Jestem ich zaprzeczeniem. Jestem kimś kto nie powinien tu być, bo za bardzo się różni i przez to cierpi... i właśnie tego się boi.
środa, 30 stycznia 2013
wtorek, 29 stycznia 2013
mod:Krzyś<3
***
***
Przemilcz.
Pomyśl.
Zaufaj.
Wyrzuć.
I ostatni raz obejrzyj się.
Wstecz.
***
Zaspała do pracy, jakoś trafiła do lekarza, badanie całkiem pomyślnie wypadło,pozostaje czekać tylko na wyniki,które odgrywają dosyć istotną rolę a poza tym work,life,work...Ah i musi rzucić palenie. I nie dlatego,że sama chce,że ktoś ją namawia do rzucenia,ale dlatego,że musi. Troszkę lipa. Póki co ,ma czas do 15 lutego,zdąży się jeszcze trochę napalić.
***
W ułamkach sekund
w dźwiękach marzeń
odnajduję Cię
mój świat jakby się powtarza
jedno mrugnięcie okiem
jeden wdech zimnego powietrza
jeden widok i…
jestem już pewna
słowa przelotem wyrywam
z pędzącej rzeczywistości
i znam odpowiedź
nie oszukam tej miłości
niedziela, 27 stycznia 2013
mixed
Miał być ściśle określony temat,ale jak to z Nią bywa-chaos. Chyba się do niego przyzwyczaiła. taki nieodłączny element życia.
backstage; no i skradziony płaszczyk z Asos-a ;c
zdjęcia by mój zdolny kochany facet- K.Zawadzki
Słubice;Frankfurt
nieład artystyczny
<3
chill. /
Love is a kind of respect.
***
Wbiegła do mieszkania, zrzuciła,co miała na sobie i opadła na łóżko. chwila,wdech,wydech. nareszcie. wolne. chociaż dzień. sięgnęła po nową paczkę L&M miętowych, piwo żurawinowe i odpaliła lapka. jakiś film? chory bo chory,ale dający do myślenia 'Sponsoring' a później "Myśl jak facet,zachowuj się jak dama' - czyli jak owinąć wokół palca mężczyznę i jak uzyskać to,czego pragniesz. Banalne,lecz prawdziwe. kolejne piwo,kolejny papieros. spokój. brakowało tylko do szczęścia Jego. niestety złożyło się jak złożyło,nie ma żalu,choć tęskniła. minęły godziny a zmęczenie dało się piekielnie we znaki. Mimowolnie głowa opadała coraz niżej i niżej. Kątem oka dojrzała coś wystającego zza łóżka. Jego koszulka. Wtuliła się w ten przyjemny,słodki,uspokajający zapach. Błogi stan i jeszcze większa potrzeba bliskości. Zasnęła nieprzytomna wtulona w jego zapach, tym razem nie rozrzucona na całym łóżku a z miejscem obok. tak powoli z przyzwyczajenia,że niedługo codziennie on będzie obok. tego pragnie. Chcę mieć Ciebie codziennie na dobranoc w swoim łóżku.
***
W dzieciństwie gdy wszystko dla nas było bajką, a każdej nocy w snach przychodziły dobre wróżki, które opowiadały nam historię o cudach przyszłości...jak będzie wyglądała nasza dorosłość...obrazki mijały klatka po klatce, życie zdawało się wtedy tak piękne i bajeczne...następnie budziłeś się i miałeś żal że sny tak szybko minęły, ale mogłeś wracać do nich każdej nocy kiedy tylko miałeś na to ochotę. Z biegiem lat kiedy stałeś się już dorosły uświadamiasz sobie że teraźniejszość nie do końca okazuje się taka jak w opowieściach wróżek. W dorosłości miejsce dobrych wróżek zastępują ludzie którzy są z nami i pomagają znosić to, co przynosi nam prawdziwe życie...które na swój sposób może okazać się bajką ale to już od nas zależy bo to my piszemy w niej kolejne strony...i oby każdy z nas na końcu mógł napisać Happy End.
***
Nad wyraz jestem spokojna tego południa, mój spokój odzwierciedla łunę minionych zdarzeń. Nosiłam swój gniew, nie mogłam się z niego wyleczyć. Dziś go porzuciłam. Najlepiej jest porzucić gniew, oswobadza to serca i pozwala pomału trzeźwo myśleć, mimo że chwytasz się cukru i papierosów.
***
czwartek, 24 stycznia 2013
by K.Z c.d so sad..
po prostu zamykam oczy i jestem z tobą
i wszystko co chce ci dać
to tylko bicie serca daleko..
mile i mile pustej przestrzeni pomiędzy nami
telefon nie może zabrać miejsca twojemu uśmiechowi
ale ja wiem że nie chce podróżować na zawsze
to zimno z zewnątrz trzymaj na zewnątrz i rób to co ja
to nie łatwe kiedy droga jest twoim kierowcą
kochanie to duży ciężar, że to znosimy
teraz słuchaj
kiedy cie potrzebuje kochanie
mam cie w sobie, czuje
daj mi to kochanie
Rod Stewart - When I Need You
Smutna.Zmęczona. Potrzebuje ciepłych ramion. pogłaskania po głowie.twarzy. do starcia łez,które od czasu do czasu napływają do oczu i spływają po bladoróżowych policzkach.do poczucia bezpieczeństwa.
b e z s i l n o ś ć
to najodpowiedniejsze słowo towarzyszące jej dziś.
zapisała się do lekarza. w końcu. jak nie zwieje sprzed gabinetu to będzie dobrze bo raz,że nie znosi lekarzy,szpitali itd itp,zarówno ich, jak i tej całej atmosfery,którą wokół siebie tworzą,dwa- boi się wyników. jak jasna cholera. przydałby się ktoś do potrzymania za rękę,ale chyba przyzwyczaiła się do obcowania samej ze sobą w takich chwilach. zresztą tak będzie najlepiej.
przywłaszczyli sobie jej płaszcz. nie zrozumie niektórych ludzi,ale serdecznie pozdrawia kradziejkę lub kradzieja. jakkolwiek dawno się w niej tak nie gotowało jak dziś. trzeba mieć tupet.
"[...] to właśnie jest kolor naszego ciała, szarokremowy, szarobrązowy, brzydki, trzeba go zapamiętać. Nie chcielibyśmy takich ścian w naszym domu ani takiego samochodu. To kolor wnętrza, ciemności, miejsc, gdzie nie dociera słońce, gdzie materia kryje się w wilgoci przed cudzym wzrokiem, a więc nie musi się już popisywać. [...] krew ma być ostrzeżeniem, jej czerwień alarmem, że muszla naszego ciała została otwarta. Ciągłość tkanek - przerwana. W rzeczywistości od środka jesteśmy pozbawieni koloru. Gdy serce porządnie wypłucze się z krwi, tak właśnie wygląda - jak glut."
Czy mam więc jej powiedzieć, że to prawda?
że gdzieś jest miejsce dla mnie i dla ciebie...Gdzie głodne dzieci uśmiechają się i mówią
że nie chciałyby, aby było inaczej...
że każde bolesne pęknięcie kości
jest kolejnym krokiem na drodze
na której każe wyrządzone zło jest działaniem
które doprowadzi nas do tego wspaniałego i radosnego dnia?
środa, 23 stycznia 2013
by K.Zawadzki
Inni nie lubią ludzi sukcesu,nawet jeśli ich sukces nie znaczy zbyt wiele.
Stąd ta wredność,zazdrość,zawiść..
Paranoja? Czysta prawda. i realia życia.
I chociaż kiedyś przejmowała się opinią innych,podlegała wiecznej ocenie,do której wielokrotnie błędnie się stosowała-to,na stan aktualny ma to w głębokim poważaniu.
Jej wystarczająca autokrytyka,czasem zbyt przesadna,motywuje i kieruje w działaniach.
ot.
wtorek, 22 stycznia 2013
dla Ani na życzenie moje cuda;)
***
- Co się dzieje?
- Życie się dzieje.
'Nie ingeruj w moje życie prywatne, bo jeśli ja zacznę w twoje to zrobię w nim taki bałagan, że nie będziesz wiedzieć od czego zacząć sprzątanie..'
***
przesyłka przybyła i w końcu śmiga do pracy w normalnych butach o ile można je nazwać normalnymi z dodatkami różu,ah.
poniedziałek, 21 stycznia 2013
by K.Zawadzki
backstagowo
Czasem ludzie chcą wiedzieć więcej, niż potrafią zrozumieć, chcą osiągnąć więcej, niż potrafią unieść...
**
Stara się żyć do przodu,za dużo nie planować,cieszyć się jako tako każdym dniem.
I chociaż zima nastaraja bardzo melancholijnie,nie protestuje a wręcz oddaje się temu bez większego sprzeciwu.
Czasem jest lepiej,czasem jest gorzej,chociaż nie na tyle,by rzuciła wszystko i wróciła do siebie co jest bardzo pokrzepiające jak na ostatnie emocjonalne podejścia do pewnych kwestii.
Praca,praca,praca
żyjąc od weekendu do weekendu,od zobaczenia się z nim do pożegnania po wspólne noce.
W lutym postara się o wolne, chciałaby zrobić jakąś miłą niespodziankę.. taką podkreślającą więź między nimi i ten wyjątkowy stan.
A problemy? są. i zawsze gdzieś tam będą towarzyszyły..jak nie w podświadomości to na zewnątrz.
chociaż czasem dobrze jest aż tak ich nie chować,co by nie wypruć się emocjonalnie,tak całkiem doszczętnie.
zatem.. wszystko z umiarem.. a z życia jak najwięcej.
Jak cytrynkę,którą właśnie musi przegryźć,na zdrowie.
na dziś:
winter dreams
Zapowiedź Krzyśkowych sesji:)
Po dłuższej przerwie, za obiektywem a nie jak zawsze-przed.
colour czy b&w ?
Wcale nie było AŻ tak zimno. Dali radę. W końcu to zakochani w sobie wariaci.
***
Czasami nic nie jest wstanie tak dobrze odzwierciedlić naszego smutku, jak papieros.
A zima ma to do siebie, że nawet "myślenie" sprawia trudność...
**
Obietnica Ci dana jest tym co robię...
Jesteś w moim sercu nawet gdy jesteśmy osobno, jestem tu dla Ciebie bez względu na to co robisz.
**
A co u Niej? To później.
czwartek, 17 stycznia 2013
free time
przyjemny dziś dzień. nawet.
Gdyby tak przez chwilę zapomnieć co i jak... przyjemne uczucie.
przyjemny dziś dzień. nawet.
Gdyby tak przez chwilę zapomnieć co i jak... przyjemne uczucie.
Hmm.. Cierpi na brak czasu jeśli chodzi o poświęcenie dłuższej chwili na refleksyjne notki blogowe.
zdecydowanie go za mało, o czym wszyscy zresztą wiedzą.
Nigdy nie jest ani dobrze, ani źle.
Może być tylko tak, jak tego chcieliśmy albo tak, jak chciał ktoś inny.
Może być tylko tak, jak tego chcieliśmy albo tak, jak chciał ktoś inny.
Moje marzenia mają sens,I know
Powiedz jakich trzeba użyć słów
By powstrzymać ludzkie łzy
Ile jeszcze trzeba odkryć prawd
By prawdziwie zacząć żyć
By powstrzymać ludzkie łzy
Ile jeszcze trzeba odkryć prawd
By prawdziwie zacząć żyć
Coraz więcej ludzi coraz mniej nas
***
Nie spodziewała się takich informacji. Mało kto postrzegał ją w taki właśnie sposób i tak doceniał. Informacje zdobyte czysto przypadkowo,zważywszy na fakt wspólnej pracy dziś.
- zachwycał się,że w Twoim wieku mało która dziewczyna tak myśli i ma takie plany
- a ja myślałam,że ma mnie za pojebaną wariatkę..
-mówił też,że jesteś zakręcona. Ale też o tym,jakie masz podejście do życia i plany.
- nie spodziewałam się,nie znałam go od tej strony..
-naprawdę to było bardzo szczere..
Miłe. Nie zawsze dostrzegano fakt,że w tak młodym wieku,niedojrzała, nie mająca pojęcia o prawach rządzących światem osoba-wyprowadza się z rodzinnego domu i sama planuje swoją przyszłość,dążąc do wyznaczonych celów. Że nie poddaje się i że jest silna.
Zdziwiona jego podejściem i tym,z czego się zwierzał nabrała ochoty na spotkanie z nim.
niestety dobrze wie,że to nie uda się ani nie wyjdzie na dobre. W końcu wiele się zmieniło odkąd jest z jego najlepszym przyjacielem..
Subskrybuj:
Posty (Atom)